niedziela, 23 grudnia 2012

Ketkrókur 22/23 grudnia

Przedostatni już mikołajowy troll to Złodziej Mięsa, który gustuje szczególnie w tradycyjnej, wędzonej, islandzkiej baraninie. Ma specjalną technikę "łowienia". Siada na dachu domu, który ma zamiar obrabować, i spuszcza sznur z hakiem w celu porwania wędzącego się w kominie udźca baraniego lub baraniej szynki. 




23 grudnia to dzień zwany Þorláksmessa czyli dzień Świętego Þórlakura. 
Þórlakur w dwunastym wieku był islandzkim biskupem.
W ten dzień Islandczycy jedzą specjalną potrawę. 
Pisałam o niej tu :).
W sklepach pojawiła się już jakiś czas temu, szczelnie zapakowana.
Koleżanka z pracy opowiadała, że jej mama gotuje ją w domu, ale widziałam, że ludzie często to robią w garażu lub na dworzu (i to ma sens).
Mama koleżanki, każe ubierać im w ten dzień ciuchy, które za chwilę mogą trafić do pralki. Zamyka wszystkie drzwi. Gotuje. Po ugotowaniu skaty, dla zabicia zapachu wstawia do gotowania Hangikjöt, który z racji tego, że wędzony jest owczym łajnem podobno skutecznie  radzi sobie ze skatą. 

Próbowałam Hangikjot lecz nie jest to mój ukochany smakołyk. NieWiking nawet lubi.
Skaty nie degustowałam. Nie miałam okazji ;)

1 komentarz:

Anovi pisze...

Sama prosiłam o pisanie to i wierną fanką jestem :)
Czekam z popcornem i winem na ostatniego!