sobota, 12 września 2009

powinno być

Powinno być jednego dnia... a ja nie wiedziałam i nie wywiązałam się z wezwania do tablicy. Mimo, że już "po ptokach" to zanim napiszę jakąś notkę postanowiłam spełnić to zobowiązanie. Postanowiłam w zeszłym tygodniu ale bloggermiał focha i nie mogłam wrzucać linków.Nawet NieWiking nie był w stanie dopomóc. Dziś nie wiem czy się da ale trudno, najwyżej będzie z nieaktywnymi linkami.

Jakiś czas temu w tym miejsu tu: http://pisaninaprzykawie.blogspot.com/2009/08/zaancuchoway-mnie-czyli-blog-day-2009.html nazwano mnie ukochaną zamorską wiedźmą :):) za co ogromnie dziękuję. Wiąże się to z Dniem Bloga. Ponieważ i tak jest po czasie to nie będę się trzymać zasad i zrobię to po swojemu.

Nie do końca wiem dlaczego zaczęłam pisać bloga (bazgrać byłoby lepszym określeniem). Pewnie wiąże się to ze spadkiem mej aktywności na pewnym forum, pewnie trochę z faktem, że nie podobają mi się chamskie odzywki na różnych forach i stronach i moja bezsilność na buractwo (do buraka jako warzywa nic nie mam poza tym, że chętnie spożywam), trochę też chciałabym się podzielić ciekawostkami o mojej wyspie.
Blogi, które polecam to wszystkie z mojej listy ale 5 konkretnych to:

Zacisze wyśnione http://zacisze-wysnione.blogspot.com - za ciepło i ciekawość życia :)

Zastępczość http://kompensacja.blogspot.com/ - za całokształt i za takie tam. :)

W kątku z książką http://silene-acaulis.blogspot.com/ - za kątek :)

Kuchnia nad Atlantykiem http://www.kuchnianadatlantykiem.com/ sprawdźcie sami :)

White Plate http://whiteplate.blogspot.com/
za miłość do czekolady i za czar.


Widzę, że w sprawie linków aktywnych nadal jestem z bloggerem na etapie nie lubienia się. Pewnie ja Blondynek coś chrzanię