niedziela, 1 lutego 2009

zostalam popedzona

w zwiazku z tym melduje sie.

Powinnam dzis byc na spotkaniu mieszkancow i omawiac wazne sprawy. Bylby maly problem z omawianiem bo ja jeszce jak dziecko sie poruszam w islandzkim. Doszlismy do wniosku, ze to bez sensu i pojechalismy na wyprzedaz! :)
W zwiazku z tym mam na stanie nowa bluzeczke z jedwabiu przeceniona 70 procent :) spodnie dzwony i pasiek! Wszysciuchno przecenione. A mialy byc tylko buty do biegania dla NieWikinga. Tez sa...

Relacje skrotowa ze spotkania, zdal mi sasiad przez telefon. Lekko mnie trafilo bo ustalili podniesienie skladki zwiazkowej o 70 procent (to kara za te wyprzedaze chyba) i wymyslili, typowo bezmyslnie i potutejszemu, ze wynajma firme do naprawy dachu. Kiedy budynak jest jeszcze na gwarancji, nie wszystkie mieszkania sprzedane to powinna robic firma budujaca te chatke. No niestety zapomnieli, ze maja dom na gwarancji... wrrrrrr!

2 komentarze:

Stardust pisze...

Zobaczylam tytul, polecialam po kubel kawy, zasiadlam i przeczytalam na jednym lyku:))) Ales sie upisala:))))A przecie mata nowego Premiera i to Geja to moze by bylo o czym, no sie moze zawezmij.

Neskavka pisze...

Popieram Stardust-też leciałam na złamanie karku !

A tak na marginesie- niech mnie ktoś pogoni bo ja leniuch straszny ostatnio i vena mnie uciekła.