czwartek, 2 lipca 2009

o kubeczku

wspominalam czas jakis temu u pewnej blogowej kolezanki. Mialam wspomniec troche wiecej.
Z tego co co zdazylam pogrzebac na forach to temat kubeczka jest mocno kontrowersyjny i wbudza skrajne emocje.
O kubeczku dowiedzialam sie okolo 2-3 miesiace temu od mojej szefowej. Zdziwilam sie bardzo i zaraz po powrocie do domu przeszukalam net. No i mam juz swoj wlasny i..... polecam.

A cala rzecz dotyczy tego oto

5 komentarzy:

Neskavka pisze...

?????
Pierwsze słyszę!
Jesteś pewna, że to kubeczek?
Bo z tego co wiem to kubek ma ucho.No i można go postawić.
A to na zdjęciu to raczej mi lejek przypomina!
Może napisz do czego ten stwór służy...
Ciekawość mnie zżera!

Neskavka pisze...

Aaaaa "mooncup"-już wiem!

Mijka pisze...

a ja nie wiem i idę szukać!o!

Mijka pisze...

ale jaja:))))

miauka vel florist pisze...

:):):)